Inwestorzy wydawali się spokojni, że amerykański bank centralny spełnił oczekiwania rynku, że będzie działał agresywnie, aby powstrzymać rosnącą inflację, i na razie wydawali się zadowoleni z prognozy Fedu, że gospodarka prawdopodobnie spowolni w ciągu najbliższych dwóch lat. Rezerwa Federalna podniosła w środę stopę procentową o 75 punktów bazowych, największy taki wzrost od prawie 30 lat, ponieważ bank centralny szybko schładza inflację, która osiągnęła czteroletnie szczyty, które okazały się trudne do okiełznania.
W komunikacie urzędnicy Fed powiedzieli, że oczekują teraz, że stopa procentowa banku centralnego wzrośnie do około 3,4% do końca tego roku, podczas gdy 2023 kończy się blisko 3,8%. Oczekują również spowolnienia gospodarki do 1,7% w tym roku.
Prezes Rezerwy Federalnej, Jerome Powell, powiedział podczas konferencji prasowej, że Fed ma nadzieję w pewnym momencie polegać na danych. Oznacza to, że przy spowalniającym wzroście gospodarczym i inflacji Fed może rozważyć spowolnienie tempa podwyżek stóp procentowych, starając się uniknąć wepchnięcia gospodarki w recesję.
Dane gospodarcze w środę pokazały, że sprzedaż detaliczna w USA spadła w maju poniżej oczekiwań o 0,3%, podczas gdy sprzedaż po wyłączeniu samochodów wzrosła o 0,5%, a po wyłączeniu sprzedaży samochodów i gazu o 0,1%.
Technicznie rzecz biorąc, indeks próbuje tym wzrostem zrekompensować część tego, co poniósł z poprzednich strat. Jednocześnie stara się rozładować część swoich wyraźnych wyprzedaży przez wskaźniki siły względnej , zwłaszcza z początkiem pojawiania się w nich pozytywnej zwrotnicy. Wynika to z dominacji krótkoterminowego korygującego trendu spadkowego wzdłuż linii nachylenia, z utrzymującą się ujemną presją na jego handel poniżej prostej średniej ruchomej z ostatnich 50 dni.
Dlatego nasze oczekiwania sugerują powrót do spadków indeksu podczas nadchodzącego handlu, zwłaszcza przez cały okres jego stabilności poniżej poziomu oporu 31 000, aby osiągnąć poziom wsparcia 29 550.